Wiele razy słyszałem, że dobry PR-owiec zna się na wszystkim, uczy się cały czas i nieustannie szuka inspiracji. Oglądając po raz setny Vicky Cristina Barcelona (tak, tak, Penelope Cruz) pomyślałem, że jako PR-owiec mogę się dużo nauczyć i zainspirować twórczością Allena. Chciałem się z Wami podzielić czterema najważniejszymi lekcjami. Jednak,jak podkreśla Tomasz Raczek w „Kinopassanie”, filmy wpływają na każdego znas zupełnie inaczej, dlatego pewnie moglibyście wymienić zupełnie inne rzeczy.
#Najsłynniejszy neurotyk na świecie
„Ludzie uważają, że jestem neurotykiem i myślę, że wynika to z mojego aktorstwa. Przez lata grałem, jak widać umiejętnie, neurotyka, a to jedyna rzecz, którą potrafię jeśli chodzi o aktorstwo i ludzie uwierzyli, że rzeczywiście nim jestem” – powiedział Woody Allen.
Grając w swoich filmach Allen stworzył charakterystyczną, jedyną w swoim rodzaju postać. Wiele osób uważa, że Woody gra tak naprawdę samego siebie. Czy to prawda? Nie wiem, niestety nie znam Allena osobiście :)
Ważniejsze jest jednak to, że Woody występując w ponad 40 filmach, stworzył spójny wizerunek swojej postaci. Prawdziwy czy nie – kwestia dyskusyjna. Jednak każdy z nas, nieważne ile filmów z udziałem Allena obejrzał, ma w głowie bardzo podobny obraz Woody'ego.
Podobnie powinno być z Waszymi markami. Spójny, wyrazisty wizerunek w głowach odbiorców, nieważne czy czytali o Was jeden tekst, sto, czy tysiąc. Niech Wasza komunikacja będzie trochę jak Allen. Nieważne czy gra w kryminale, komedii obyczajowej czy romansie, zawsze jest taki sam.
#Rozmawiaj jak Allen
Dialogi to oś każdego filmu Allena. To one rozbawiają wielu widzów do łez, innych wprawiają w osłupienia, a kolejnych zmuszają do refleksji nad życiem, religią, seksem, przyjaźnią, miłością, przemijaniem…
Public relations zbudowane jest na dialogu. Właśnie dlatego rozmowa, którą prowadzimy z naszymi partnerami i klientami powinna być przynajmniej tak wciągająca, jak dialogi allenowskich bohaterów z Annie Hall.
No dobra… neurotyczny Allen ulega czasem takiej dawce emocji, że przestaje słuchać swojego rozmówcy, bredząc bez ładu i składu. Tego robić nam, PR-owcom, nie wolno. Pamiętajmy, że czasem od tego co komunikujemy, dużo ważniejsze jest to, co mówią nam nasi odbiorcy. Słuchajmy ich.
#Estetyka głupcze
Nikt tak pięknie nie przedstawia Nowego Jorku jak Woody Allen (Paryż, Rzym i Barcelona też były niczego sobie!). Estetyka w kadrach Allena jest wyjątkowa. Ilu z Was kojarzy jego filmy po miastach, w których je nakręcono? Metropolie są nie tylko tłem, ale także jednym z aktorów.
Komunikacja coraz mocniej bazuje na obrazie i video, dlatego, podobnie jak Allen, powinniśmy dbać o estetykę. Stwórzmy obraz, który zapadnie w pamięć naszych odbiorców, który przekona ich do naszej marki.
#Bądź kreatywny
Woody Allen wyreżyserował już niespełna 50 filmów, a w większości z nich wystąpił. Ma już ponad 80 lat, a mimo to zdecydował się na wyreżyserowanie serialu. Ma w swoim dorobku nie tylko komedie obyczajowe, ale także dramaty, kryminały, filmy krótkometrażowe. Nie wszystkie jego filmy były jednak tak dobre, jak wspomniana już Annie Hall czy Manhattan. Wiele z nich spotkało się z ostrą krytyką. Część z nich przyniosła nawet straty finansowe, a wytwórnie rozwiązywały kontrakty z Allenem.
Woody jest nie tylko reżyserem i scenarzystą, ale także producentem, aktorem, kompozytorem i pisarzem. Sam o sobie mówi, że jest przede wszystkim klarnecistą jazzowym, a reżyserowanie traktuje jak hobby.
Pracując w public relations musimy być równie kreatywni i twórczy. Wykorzystywać różne narzędzia i kanały komunikacji. Łączyć ze sobą różne elementy, historie, tak by dotrzeć do naszych odbiorców i zwiększać efektywność naszych działań.
Nie wszystkie nasze informacje prasowe zostaną opublikowane, nie każdy nasz wywiad trafi na okładkę Pulsu Biznesu i nie każdy test naszego produktu będzie dobrze zrecenzowany przed dziennikarza Esquire. To nie znaczy, że mamy się poddawać. Weźmy przykład z Allena. Po beznadziejnym filmie, kiedy wszyscy (po raz kolejny) ogłaszają jego koniec i życzą mu odejścia na emeryturę, Woody potrafi stworzyć kolejną perełkę i zadziwić filmowy świat.